Linkowanie wewnętrzne krok po kroku #wpisgoscinny

Linkowanie wewnętrzne pozwala odpowiednio rozłożyć linki na stronie tak, aby zachować kontrolę nad płynącą z nich mocą.

W przypadku mało rozbudowanych serwisów takich jak np. strony firmowe składające się z kilku podstron, rozplanowanie położenia linków wewnętrznych nie ma tak dużego znaczenia jak przy serwisach ogłoszeniowych czy sklepach, w których liczba podstron liczona jest w setkach bądź tysiącach.

Mimo wszystko jest kilka istotnych spraw, o których należy pamiętać, a należą do nich:

• oparcie menu na linkach tekstowych

  Roboty wyszukiwarek nie czytają napisów graficznych, nie ma też testów jednoznacznie wskazujących na to, że opisy alternatywne podlinkowanych obrazków mają taką samą moc jak anchory linków tekstowych. Bezpiecznym rozwiązaniem jest oparcie menu na linkach tekstowych z anchorami, które opisują zawartość poszczególnych podstron. Jeśli jednak zależy nam na tym, aby były to linki graficzne, zadbajmy o opisowe atrybuty ALT.

• anchory linków wewnętrznych

  Tak jak w przypadku pozyskiwania linków do strony dbamy o ich odpowiednie anchory, tak też powinniśmy o nich pamiętać w linkach wewnętrznych. Starajmy się ograniczyć stosowanie anchorów takich jak „kliknij tutaj”, a zamiast tego stosować bardziej opisowe nazewnictwo, w szczególności z użyciem pozycjonowanych fraz. Nie należy jednak iść w skrajność i na siłę zmieniać anchora linka prowadzącego do strony głównej z „strona główna” na słowo kluczowe, np. „migrena” – skrajność w żadną stronę nie jest dobra.

• zadbanie o to, aby każda z podstron była dostępna tylko pod 1 adresem

  Dość powszechnym błędem jest kierowanie kilku różnych linków np. do strony głównej:

• domena.pl/

• www.domena.pl/

• domena.pl/index.html

• www.domena.pl/index.html

  Aby rozwiązać ten problem, należy poprawić linki wyświetlane na stronie oraz zastosować przekierowanie 301 na docelowy adres. Zazwyczaj różne linki do strony głównej znajdują się w:

• topie;

• menu;

• ścieżce nawigacyjnej, tzw. breadcrumbs (np. Strona główna → O nas);

• w stopce w powtórzonym menu.

  Kolejny problem dostępności tej samej treści pod wieloma adresami dotyczy wyników wyszukiwania i podstron sortowania. Umożliwiając np. sortowanie po nazwie produktu lub jego cenie, przedstawiamy cały czas tę samą treść, tyle że w innej kolejności. Tego typu powielanie treści nie jest korzystne z punktu widzenia SEO, dlatego należy zablokować możliwość indeksacji tych podstron, a nawet całkowicie zablokować robotom dostęp do nich. Blokada jest możliwa przez utworzenie i wgranie do katalogu głównego pliku robots.txt o zawartości wzorowanej na poniższym przykładzie:

  User–agent: *

Disallow: /*,asc*

Disallow: /*,desc*

W ten sposób blokujemy robotom możliwość wejścia na podstrony sortowania. Jeśli zostały one już wcześniej zaindeksowane, można takie podstrony usunąć za pośrednictwem narzędzi dla webmasterów [http://www.google.com/webmasters/tools]. Wystarczy przejść
do zakładki Indeks Google → Usuń adresy URL, podając adresy, które chcemy usunąć z indeksu. Uważaj, aby nie usunąć przypadkowo zbyt wielu podstron – kiedyś do usunięcia podstron z indeksu wyszukiwarki należało zablokować je dodatkowo w pliku robots.txt, dodać wpis w metatagach noindex albo zastosować kod 404. Teraz jest to wymagane jedynie w przypadku chęci trwałego usunięcia z wyników wyszukiwania, ale tymczasowe usunięcie jest możliwe bez tego i działa w ciągu kilku godzin. Z tego względu uważaj, komu dajesz dostęp do narzędzi dla webmasterów, aby nie ryzykować, że osoby trzecie wyindeksują Twoją stronę.

Oprócz tego w zakładce Indeksowanie → Parametry w URL–ach możliwe jest określenie, które z parametrów Google powinno ignorować.

Jeśli zaś zostało zakupionych kilka domen dla tej samej strony, zamiast udostępniać tę samą zawartość pod każdą z nich, zdecydujmy się tylko na jedną. Należy dodać pozostałe do narzędzi dla webmaterów [http://www.google.com/webmasters/tools] i wybrać link Zmiana adresu z menu po prawej zaznaczając, które z domen mają kierować na tę docelową.

W zakładce tej znajdą się też szczegółowe informacje na temat dodatkowych działań związanych z ustawieniem przekierowania 301.

• brak stosowania nofollow w linkach wewnętrznych

  Zastosowanie nofollow w linku „mówi” Googlebotowi, aby nie przekazywał mu żadnej wartości PR i tym samym nie wpływał na pozycję podlinkowanej w ten sposób strony. Sposób traktowania tego atrybutu przez Google zmienił się w ostatnich latach. Dawniej był on stosowany do kontrolowania przepływem PR na stronie, jednak obecnie takie zastosowanie mija się z celem. Sposób traktowania nofollow przez Google został zaprezentowany na poniższym obrazku, który pochodzi z materiału na stronie http://moz.com/blog/link-consolidation-the-new-pagerank-sculpting

  

• eliminacja niedziałających linków

  Kolejnym problemem, z jakim możemy się spotkać, jest zamieszczenie na stronie niedziałających linków (tzw. broken links). W ich znalezieniu pomogą nam programy takie jak:

• http://home.snafu.de/tilman/xenulink.html#Download – program ten wskaże również, na której podstronie został znaleziony błędny link (obrazek poniżej);

• http://www.iwebtool.com/broken_link_checker

• http://validator.w3.org/checklink/

  Informacje o niedziałających linkach znajdują się także w narzędziach dla webmasterów[http://www.google.com/webmasters/tools] w zakładce Indeksowanie → Błędy indeksowania → Nie znaleziono. Po kliknięciu w link do strony wyświetlą się informacje o lokalizacji niedziałających linków, dzięki czemu można je szybko poprawić. W szczególności sprawdźmy zakładkę Link z domeny. Czy błędy wynikają np. ze zmiany struktury adresów URL (w takim przypadku zastosuj odpowiednie przekierowania 301), czy może ktoś zamieścił błędne linki na innych stronach (postaraj się o aktualizacje)?

• mapa strony

Mapa strony jest zbiorem najważniejszych (niekoniecznie wszystkich) podstron Twojej witryny. W celu ułatwienia robotom wyszukiwarek dostępu do nich, należy utworzyć mapę strony w formacie HTML lub XML, a następnie zgłosić ją przez narzędzia dla webmasterów.

Powyższy materiał jest fragmentem kursu pozycjonowania Marty Gryszko, do którego dostęp można zamówić na jej blogu.